Zahipnotyzowany garnkami od Eco-Vital ostrzega

Oszuści a ja dałam sie namówić na umowie podpisanej z nimi miałam ustaloną ratę z odsetkami a z banku mi teraz przyszly blankiety z inną kwotą do zapłaty co mam zrobić jestem bezradna i głupia

Ludzie zawsze próbują zrzucić winę na innych, bo nikt nie przyzna się, że poniosło ich na prezentacji, gdyż kupili sprzęt na który ich nie stać. Nie masz, nie kupujesz, a jeśli kupujesz, a Cię nie stać, to później nie płacz.  

 Byłam dzisiaj na takiej prezentacji ,tylko polują na dowód i podpisanie umowy,,,,,To jest jedna banda oszustów... Niby wylosowałam szybkowar  ale w super promocji  za jedyne 8o zł..... Chciałam zapłacić gotówką  ale niestety ...tylko na raty  i wtedy rata też promocyjna  tylko 86 zl.....ale na 36rat i tu okazja się kończy na 3 lata ......bo szybkowar już kosztuje tylko 3096....prawda super okazja tylko podpisywać umowy i spłacać cudowne garnki..Chyba nie za czesto będą używane bo nie będzie co w nich gotować.......Będą wieczne....

Pracuje jako przedstawiciel handlowy w eco-vital i nigdy nikomu nic nie wciskałam! Klient zawsze ma tłumaczone co i jak. Ile będzie musiał płacić, jak długo, odpowiadam na każde pytanie. Nie mam sobie więc nic do zarzucenia!

Oszuści a ja dałam sie namówić na umowie podpisanej z nimi miałam ustaloną ratę z odsetkami a z banku mi teraz przyszly blankiety z inną kwotą do zapłaty co mam zrobić jestem bezradna i głupia

Ja mam wrażenie, że gdyby ta informacja była prawdziwa to firma już by nie istniała., ściema

Ludzie zawsze próbują zrzucić winę na innych, bo nikt nie przyzna się, że poniosło ich na prezentacji, gdyż kupili sprzęt na który ich nie stać. Nie masz, nie kupujesz, a jeśli kupujesz, a Cię nie stać, to później nie płacz.

 

Ludzie zawsze próbują zrzucić winę na innych, bo nikt nie przyzna się, że poniosło ich na prezentacji, gdyż kupili sprzęt na który ich nie stać. Nie masz, nie kupujesz, a jeśli kupujesz, a Cię nie stać, to później nie płacz.

co Ty pieprzysz? inne koszty podaja na pokazie a inne sa raty z banku - na pokazie 1500 a z bankiem 24000 - to pzrestan pierd...  pacanie

co Ty pieprzysz? inne koszty podaja na pokazie a inne sa raty z banku - na pokazie 1500 a z bankiem 24000 - to pzrestan pierd...  pacanie

ma być 2400

bylam dzis na takim spotkaniu w towarzystwie swojego taty, od razu zwrocilam uwage na to, ze zaproszeni to sami emeryci, ale co bylo najbardziej cwane to to, ze trzy lub cztery osoby wsrod gosci byly podstawione! "oh tak uzywam tych garnkow juz dwa lata, wspaniale, bla bla" " a ja zakupilem rok temu...". Sciema scieme sciema pogania ;) Pod koniec przyuwazylam ukradkiem jak jedna z asystentek prezentera osobiscie dziekowala komus za przysluge ;) Niestety niektorzy w sposob nachalny probowali naklonic na zakup garnkow, ktore nie watpie moze i sa porzadne, ale cala ta prezentacja i otoczka to naciaganie glownie i omamianie ludzi. zdecydowanie nie podoba mi sie taki sposob sprzedarzy. No a ulotki i panie, ktore dzwonia do ludzi zeby zaprosic na takie spotkania to juz w ogole jedna wielka sciema!!!

Dlaczego ludzie nie czytają umów a później narzekają, że zostali oszukani. Ludzie czytajcie co podpisujecie!

Każda działalność to koszty, ale dlaczego nie uznają wpłat gotówką i mają "niesamowitą" ofertę ratalną? Być może są to produkty dobre jakościowo, ale firma traci na technikach sprzedaży i podejściu do klienta, który się rozmyśla.

Dla 90% osób kupno na raty jest lepsze, bo nie stać ich żeby od razu dać 3 tysiące za garnki. Dlatego eco-vital wychodzi ku potrzebom klientów i daje im możliwość kupno na raty. A logiczne jest, ze raty wychodzą drożej o kilka stówek

Ludzie, nie irytujacie mnie. Na pokazach nie stosuje się hipnozy, a to, że ktoś jest pazerny i bierze wszystko, bo nie musi płacić od razu, bo raty będzie, to jest jego wina! Jaka hipnoza?!

Nie po to sprzedajemy garnki eco-vital żeby potem klienci mieli problemy, a co za tym idzie my, bo sprzedalismy gary osobie, która ich nie chce. Przy każdym zakupie pytam klienta, czy jest zdecydowany, czy jest pewny, czy nie chce się skonsultować z partnerem itp. Wole się upewnić, że osoba, która kupi garnek naprawdę go chce i że ją na niego stać. Bo choć garnki nie należą do najtańszych, to warto mieć choć jeden taki dobry w domu ;)

Najbardziej mnie cieszy to ajk widzę, że ludzie są zadowoleni z garnków eco vital. Bo naprawdę mają powód! Pracuje w tej firmie sporo czasu i nigdy nikomu nie wmusiłam nic, nigdy nikogo nie oszukała, nigdy nie naciągnęłam. Czasem jest mi przykro albo nawet jestem wkurzona kiedy widze, jak ludzie piszą komentarze, że pracownicy są tacy źli itp. Piszą tak te osoby, które z powodu tego, że "nagle" ich nie stać chcą gary zwrócić

Media narobiły sporo szumu wokół firmy i teraz nagle ludziom się przypomina, że nie stać ich na garnki. Albo gdy boja sie przyznać przed rodziną, wtedy wszystko zrzucają na to, że zostali naciągnięci.

Szkoda tylko, że tak późno, a jakby się przyjrzeć np. forum handlowców gowork.pl/opinie_czytaj,853823 to mozna było to przewidziec na 100%.  

Z tego co wiem to hipnoza w miejscach publicznych, prze takich sobie ludzi jest zabroniona więc to, że Pan dał się "naciągnąć" jest jego winą. Nie zwalajcie ludzie winy na wszystkich wokół!

Nie zgodzę się z tobą. We wrześniu kupiłam zestaw garnków pod wpływem emocji. Ostatecznie zostawiłam sobie jedną patelnię a resztę odesłałam. Problem był w tym, że musiałam odesłać i tą patelnię, żeby anulować umowę. Nie było z tym najmniejszego problemu, jeszcze kobieta z infolinii dzwoniła i wszystko wytłumaczyła. Koleżanka używała przez 2 tyg. noży kupionych w grudniu i po tym czasie postanowiła je oddać, bo stwierdziła, że woli sobie coś innego kupić. W tym przypadku rzeczywiście miała problem, ponieważ 1. używała ich, 2. minęło przepisowe 10 dni... Więc wcale się nie dziwie, że nie przyjęli zwrotu...

Jasne, ze tak. Kiedy ktoś używa czegokolwiek, to niech nie oczekuje, ze potem będzie mógł to zwrócić i anulowac umowę bez problemów, bo się rozmyslił. Jeśli garnków się nie używa i chce się je oddac w ciągu 10 dni od daty zakupu eco-vital nie robi problmeów. Wiem, bo tam pracuje i nie miałabym sumienia kogokolwiek naicagnąć na garnki, których nie chce albo na które go nie stać

Jak można mówić, ze tego Pana naciągnięto skoro na zakup garnków, skoro przedtem dostał umowę do przeczytania? Gdzie tu logika, że najpierw się ktoś zgadza na zakup, a potem nagle go nei stać?! Przez 2h stracił majątek? Zlitujcie się...

Skoro garnki można kupić taniej, to proszę to robić. Tylko nie można pczekiwać wtedy jakości garnków eco-vital. Drażni mnie to ciągłe gadanie, że są takie drogie. Jeśli kogoś nie stać to niech ich nie kupuje. Nic w ty trudnego

UWAŻAJCIE!  W grudniu kupiłam na aukcji garnki, miały być firmy eco-vital, a okazały się zwykłymi podróbami! Nie było na nich loga ani żadnego certyfikatu, który wydaje firma. Ostrzegam przed zakupem z niepewnego źródła.

Do kogo ludzie mają pretenesje, gdy kupują przedmioty na które ich nie stać? To tak jaby mnieć pretensje do baku, że udzielił kredytu np. hipotecznego i rata jest za wysoka. Nie masz? nie bierz!